Bezpłatna biblioteka techniczna KSIĄŻKI I ARTYKUŁY
NIEKTÓRE PROSTE TECHNIKI Książki i artykuły / A potem przyszedł wynalazca Zacznijmy od najtrudniejszego. Postaram się Was przekonać, że niektóre problemy wynalazcze - realne problemy wynalazcze, na rozwiązanie których wydawane są świadectwa autorskie - są w tej chwili w waszej mocy. Teoria nie jest potrzebna, wystarczy zdrowy rozsądek. Problem 2. PĘKNIĘCIE DO... Dziewczyna świętowała swoje urodziny. Jeden z gości przyniósł duże pudełko czekoladek. Słodycze zostały wykonane w postaci czekoladowych butelek wypełnionych gęstym syropem malinowym. Wszystkim podobały się te cukierki. Jeden z gości zapytał: - Zastanawiam się, jak powstają butelki? - Najpierw robią butelkę czekolady, a potem wlewają do niej syrop - wyjaśnił inny gość. - Syrop musi być gęsty, w przeciwnym razie cukierki okażą się kruche. Gęsty syrop trudno przelać do butelki. Możesz oczywiście podgrzać syrop, stanie się bardziej płynny. Ale tu jest problem - gorący syrop stopi butelkę czekolady. Wygrywamy szybkością, przegrywamy jakością, będzie więcej małżeństw... A potem pojawił się wynalazca. - Mam pomysł! wykrzyknął. - Wiem, jak zrobić takie słodkości szybko i bez wad. Sztuką jest... I wszystko wyjaśnił. Rzeczywiście, słodycze można zrobić bardzo prosto. Spróbuj odgadnąć, co zasugerował wynalazca. Ten problem został opublikowany w Pionierskiej Prawdzie. W odpowiedzi nadeszło ponad tysiąc listów - i prawie wszystkie zawierały poprawną odpowiedź. Pewnie już się domyślasz, na czym polega sztuczka: syrop należy wlać do foremki, zamrozić, a następnie zanurzyć w czekoladzie. Lód w czekoladzie to prawdziwy wynalazek. Zrobili to w Instytucie Chemii Akademii Nauk Estońskiej SRR. Jest taki magazyn - "Odkrycia. Wynalazki". Zamiast tego, tytuły są zwykle uważane za biuletyn wynalazków. Wzory publikowane są w biuletynie wynalazki zarejestrowane w ZSRR. Zastrzeżenia to jedna fraza podzielona na dwie części słowem „różne”. Co jest przed tym słowem, było znane wcześniej. A to, co jest napisane po słowie „inny”, jest istotą wynalazku. Opisy wynalazków są czasem dość długie. Ale na końcu opisu jest krótkie twierdzenie. Bardzo wygodne: od razu widać, co działo się wcześniej i co wymyślił wynalazca. Jeśli weźmiesz z biblioteki jakikolwiek numer biuletynu wynalazczego i przejrzysz go, natkniesz się na wiele wynalazków, które prawdopodobnie mogłeś zrobić sam. Tu np. świadectwo autorskie nr 425 616: „Sposób schładzania konserw w sztywnym pojemniku po obróbce cieplnej przez częściowe zanurzenie w wodzie i jednoczesne obracanie, znamienny tym, że w celu zwiększenia wydajności chłodzenia zanurza się je w wodzie a obracane puszki dmuchane są zimnym powietrzem”. Gorące puszki staczają się po pochyłym dnie płytkiego basenu, w połowie w wodzie, w połowie nad wodą, tak że woda odparowuje, pochłaniając ciepło. Banki chłodzą, ale niewystarczająco. Jak być? Pierwsza myśl, która przychodzi do głowy, to dmuchanie. Jak dmuchanie na spodek gorącej herbaty. Ten prosty pomysł jest przedmiotem certyfikatu praw autorskich nr 425 616. Teraz wyobraź sobie taki obrazek. Spawacz elektryczny pracuje w ciemnym tunelu. Gdy łuk elektryczny pali się, miejsce spawania jest wyraźnie widoczne. Ale co, gdy spawacz po ciemku przygotowuje wszystko do pracy lub reguluje narzędzie? Myślę, że odpowiedź jest oczywista: trzeba użyć latarki. W końcu światła elektryczne są wzmocnione na długopisach, okularach, hełmach. Dlaczego nie zamontować latarni na tarczy spawarki elektrycznej? A oto certyfikat praw autorskich nr 225 575: „Urządzenie ochronne dla spawacza elektrycznego, charakteryzujące się tym, że w celu poprawy warunków pracy przy spawaniu w ciemnych miejscach na osłonie spawalniczej po lewej stronie montowana jest wyjmowana oprawa oświetleniowa”. W każdym numerze biuletynu około 2-3% wynalazków jest wynikiem rozwiązywania problemów w miarę przystępnych dla ucznia. Wynalazki te mogą być wykonane po prostu dzięki pomysłowości, nawet bez użycia wiedzy z zakresu fizyki i chemii. Oczywiście są to małe wynalazki. Ale - wynalazki! Oznacza to, że propozycje są nowe i niezaprzeczalnie przydatne. Cóż, jeśli dodasz choć odrobinę wiedzy do swojej pomysłowości? Zadanie 3. GDZIE UZYSKAĆ TAKI PUNKT? Na rynku w centrum miasta stała stara wieża. Aż pewnego dnia pojawiła się obawa, że wieża się zapadnie. Zorganizowali komisję i polecili jej dowiedzieć się: czy wieża tonie? Komisja rozważyła. Potrzebny jest jakiś stały punkt, aby sprawdzić, czy wieża opada względem tego punktu. Gdzie można znaleźć taki punkt? Może cały teren i sąsiednie budynki też się osiedlają? To prawda, że pięćset metrów od placu znajduje się park. W parku znajdują się skały, które prawdopodobnie nie osiadają. Ale z tych skał nawet wieży nie widać, jest zamknięta wysokimi domami. - Trudna sytuacja - w zamyśleniu powiedział przewodniczący komisji. - Może skontaktuj się z Akademią Nauk? A potem pojawił się wynalazca. - Nie przeszkadzajcie akademikom! - powiedział. - Otwórz podręcznik do fizyki do szóstej klasy i pamiętaj... I wyjaśnił dokładnie, o czym należy pamiętać. I co myślisz? Być może już się domyśliłeś. A jeśli nie zgadłeś, to nie ma znaczenia: przejrzyj podręcznik do fizyki dla szóstej klasy i znajdź rozdział o naczyniach połączonych. „Powierzchnie swobodne spoczynkowego płynu w naczyniach połączonych są na tym samym poziomie” – tak napisano w podręczniku. Weźmy dwie szklane rurki, umieśćmy jedną w wieży, drugą na skale, połączmy rurki wężem i napełnijmy wąż wodą. W naczyniach połączonych (rurkach) ciecz będzie na tym samym poziomie. Uwaga na ten poziom. Jeśli wieża się uspokoi, to za kilka dni płyn w rurce „wieży” podniesie się powyżej znaku. Genialny wynalazek, prawda? Ale tylko fizyka z szóstej klasy... Zróbmy teraz nieco trudniejsze zadanie. Zadanie 4. A I B SIEDZĄ NA RURZE W laboratorium chemicznym zmontowano instalację do produkcji nowego nawozu mineralnego. Dwie ciecze, nazwijmy je A i B, zostały spryskane, zamienione w strumienie małych kropelek, a kropelki A skierowały się w stronę kropelek B, połączyły się i otrzymano nawóz AB. Tak więc w każdym razie powinno być zgodnie z propozycjami chemików. Jednak po uruchomieniu instalacji okazało się, że oprócz kropelek AB uzyskuje się też zupełnie niepotrzebne kropelki AA i BB. „A i B siedzieli na fajce” – powiedział ze smutkiem chemik. „Może wcześniej zmieszamy płyny?” „Nie, nie można mieszać przed rozpyleniem” — powiedział inny chemik. Po prostu nie wiem jak... A potem pojawił się wynalazca. — Weź podręcznik fizyki do siódmej klasy — powiedział. - Znajdziesz tam regułę, która pomoże rozwiązać problem. Jak myślisz: o jakiej zasadzie mówił wynalazca? Jeśli zajrzysz do podręcznika fizyki do siódmej klasy, nietrudno znaleźć prostą regułę: ładunki podobne odpychają się, ładunki przeciwne przyciągają. Naładujmy krople A dodatnio, kropelki B - ujemnie. Wtedy, gdy spotkają się dwa strumienie, pojawią się tylko kropelki AB. Tak więc spryt plus trochę szkolnej fizyki - i około 5% współczesnych problemów wynalazczych będzie w twojej mocy. Cóż, jeśli dodać do tego znajomość technik? Każda firma ma swoje własne sztuczki; istnieją również w rozwiązywaniu problemów wynalazczych. Właściwie już zaczęliśmy je poznawać. Przypomnij sobie problem słodyczy z syropem. Wynalazca powiedział: „Sztuczka polega na tym, aby…” Spryt jest sztuczką. Problem z cukierkami miał dwie sztuczki. Po pierwsze: syrop podgrzano, a wynalazca zaproponował coś przeciwnego - schłodzić syrop, zamrozić. Po drugie: lód następnie stopił się, zmieniając się w syrop, czyli zmienił swój stan skupienia. W zadaniu, które rozwiązywał Księgowy, nastąpiła również zmiana stanu skupienia: lód stopił się, a transformator stopniowo opadł na ziemię. Wiele technik opiera się na wykorzystaniu efektów i zjawisk fizycznych. Jednak technika ta różni się od preparatów fizycznych tym, że koncentruje się na rozwiązywaniu problemów wynalazczych. Formuła fizyczna mówi: substancje mogą przechodzić z jednego stanu do drugiego. Technika wyjaśnia: podczas takich przejść właściwości fizyczne zmieniają się dramatycznie, co można wykorzystać do rozwiązywania problemów wynalazczych. „Zrób odwrotnie”, „użyj zmiany stanu skupienia” – mocne triki. W każdym biuletynie można znaleźć wynalazki dokonane przy ich pomocy. Oto na przykład roszczenie w certyfikacie autorskim nr 183122: „Sposób rozładunku cukru surowego luzem z kontenerów, np. rozcieńcza się wodą, a powstałą miazgę pompuje pompą”. Ładunki masowe są trudne do wydobycia z ładowni statku. Wynalazca zaproponował, aby uporczywy ładunek masowy na czas rozładunku zamienić w płyn, który można łatwo przepompować. Innym przykładem są zastrzeżenia w certyfikacie autorskim nr 489 938: „Sposób przywracania płynności zamrożonych towarów, znamienny tym, że w celu przyspieszenia procesu przywracania płynności materiałów i zmniejszenia pracochłonności zamrożony materiał jest narażone na działanie bardzo niskich temperatur”. Zimą na otwartych peronach kolejowych leżą skamieniałe od mrozu nawozy mineralne. Jak rozładować taką kompozycję? Próbują jakoś ogrzać ładunek, a to jest bardzo trudne, ponieważ ładunku jest dużo. I tutaj wynalazcy zastosowali obie znane wam techniki: - konieczne jest nie ogrzewanie, ale chłodzenie (odbiór „zrób coś przeciwnego”); - ładunek zostaje oblany ciekłym azotem, który następnie zamienia się w gaz i znika (odbiór „zmiana stanu skupienia”). Cóż, teraz zadanie, z którym na pewno sobie poradzisz. Problem 5. ZNIKAJĄ NA NICH! Jak wytrząsnąć piasek, który dostał się do butelki z atramentem? W przybliżeniu taki problem napotkali inżynierowie odlewni. Odlewane części metalowe należy oczyścić. Aby to zrobić, użyj strumienia piasku. Powierzchnia części jest czyszczona, ale ziarna piasku dostają się do wewnętrznych wnęk i tam pozostają. Nie da się przewrócić ciężkich metalowych części i wytrząsnąć z nich piasku... - Może jakoś zamknąć wszystkie dziury? — zasugerował z wahaniem jeden z inżynierów. – Dużo dodatkowej pracy – westchnął inny. Ale nie widzę innego wyjścia. Ziarnka piasku same nie znikną. A potem pojawił się wynalazca. - Same znikną! powiedział z przekonaniem. - W tym celu konieczne jest, aby ziarna piasku były ... Jakie powinny być ziarna piasku? I jeszcze jedno zadanie. Nawiasem mówiąc, zwróć uwagę: zadania z różnych dziedzin techniki, ale rozwiązywane tymi samymi metodami. Zadanie 6. POSIADAĆ PATENT W długiej gumowej rurce musisz bardzo dokładnie wykonać wiele otworów o średnicy 10 milimetrów. W rzeczywistości nie jest trudno dziurkować lub wiercić otwory. Ale guma jest elastyczna, pod narzędziem rozciąga się, kurczy, wygina… Bardzo trudno jest zrobić otwory o odpowiedniej wielkości. Mistrz próbował wypalić dziury rozpaloną do czerwoności gałązką, ale brzegi dziury paliły się i kruszyły. - Nic nie działa! - z irytacją wykrzyknął mistrz. - Płakać... A potem pojawił się wynalazca. - Dlaczego płaczesz? zastanawiał się. - W końcu wszystko jest takie proste! Istnieje patent angielski nr 1263562, który proponuje... Co proponuje ten patent? Zapoznałeś się z dwiema sztuczkami, a jest ich około setki. Wiele z nich jest nieoczekiwanych, dowcipnych. Tak, sam to zobaczysz, zastanawiając się nad następującym zadaniem: Zadanie 7. OCH, TY DETEKTYWI... Jedna zagraniczna firma kupowała olej słonecznikowy od drugiej i przewoziła go cysternami o pojemności 3000 litrów. A potem okazało się, że za każdym razem w zbiorniku brakuje 20-30 litrów. Wskaźniki sprawdzone - wszystko ok. Uszczelki na klapie wlewu, szczelność zbiornika też w porządku. Wzięliśmy pod uwagę, że na ściankach zbiornika może pozostać kilka litrów oleju w postaci filmu; ale brak był dużo większy... Zatrudnili doświadczonego detektywa. I nic nie znalazł: samochód nigdzie się nie zatrzymał, kierowca nie wylał z niego oleju. Detektyw rozłożył ręce w oszołomieniu... A potem pojawił się wynalazca. - Ach ci detektywi! - powiedział. - To takie proste, wystarczy trochę pomyśleć. I wyjaśnił, co to jest. Co myślisz? Ten problem został również opublikowany w Pionierskiej Prawdzie. Przyszło wiele listów, ponad tysiąc. Pisali nie tylko uczniowie, ale także studenci i inżynierowie. Autorami dwóch listów byli policjanci. Góra liter - i ani jednej poprawnej odpowiedzi! Detektyw z łatwością rozwiązałby zagadkę wycieku oleju, gdyby znał wynalazczą sztuczkę: to, czego nie można zrobić teraz, można zrobić zawczasu. Okazuje się, że kierowca wcześniej zawiesił wiadro w pustym zbiorniku. Kiedy olej został wlany do zbiornika, wiadro również zostało napełnione. Następnie zbiornik pojechał do fabryki, olej został spuszczony, a kierowca spokojnie wyjął wiadro oleju. Technika „zrób to z wyprzedzeniem” jest często stosowana przez wynalazców do rozwiązywania różnych problemów. Weźmy na przykład problem czysto medyczny. Czasami usunięcie bandaża gipsowego jest bardzo trudne: trzeba go powoli i ostrożnie przeciąć, starając się nie zranić ciała osoby. Wynalazcy znaleźli wyjście: przed nałożeniem odlewu gipsowego na korpusie umieszcza się gumową rurkę, wewnątrz której znajduje się cienki pilnik. Kiedy przychodzi czas na zdjęcie bandaża, końce pilnika zaciska się w wyrzynarkę i odcina plaster od dołu do góry, od korpusu do zewnętrznej powierzchni bandaża. Zobacz inne artykuły Sekcja A potem przyszedł wynalazca. Czytaj i pisz przydatne komentarze do tego artykułu. Najnowsze wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika: Energia z kosmosu dla Starship
08.05.2024 Nowa metoda tworzenia potężnych akumulatorów
08.05.2024 Zawartość alkoholu w ciepłym piwie
07.05.2024
Inne ciekawe wiadomości: ▪ Kamera z brelokiem Philips key019 ▪ Perspektywy rozwoju inteligentnych zegarków Wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika
Ciekawe materiały z bezpłatnej biblioteki technicznej: ▪ sekcja strony Dokumentacja normatywna dotycząca ochrony pracy. Wybór artykułu ▪ artykuł Williama Butlera Yeatsa. Słynne aforyzmy ▪ artykuł Czy motyle mogą pachnieć? Szczegółowa odpowiedź ▪ artykuł Ćwiczenia przeciwpożarowe ▪ artykuł Frezarka. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki ▪ artykuł Latarka turystyczna. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki
Zostaw swój komentarz do tego artykułu: Wszystkie języki tej strony Strona główna | biblioteka | Artykuły | Mapa stony | Recenzje witryn www.diagram.com.ua |