Bezpłatna biblioteka techniczna KSIĄŻKI I ARTYKUŁY
WYNALAZCA - ZAWÓD PRZYSZŁOŚCI Książki i artykuły / A potem przyszedł wynalazca Zawód „wynalazcy” do tej pory nie istniał. Osoba (najczęściej inżynier) zajęła się swoją pracą i po drodze wynalazła. Możesz sprzeciwić się: co z Edisonem? W końcu otrzymał ponad tysiąc patentów!.. Edison pracował metodą prób i błędów. Aby stworzyć nowy typ baterii, przeprowadził 50 000 eksperymentów. To po prostu przekracza możliwości jednej osoby. A Edison nie pracował sam, w jego laboratorium pracowało około tysiąca pracowników. Laboratorium Edisona można uznać za firmę wynalazczą. To firma, a nie jedna osoba. Mówimy: wynalazca telegrafu Morse'a, wynalazca radia Popow, wynalazca parowca Fulton... Żaden z nich nie był zawodowym wynalazcą. Rozwiązali jeden lub więcej problemów wynalazczych, a następnie zajęli się badaniami, rozwojem i wdrażaniem swoich wynalazków. James Watt był zawodowym mechanikiem, potem wynalazł uniwersalną maszynę parową, opatentował swój wynalazek, rozwiązał kilka innych problemów – i do końca życia był zawodowym przedsiębiorcą, myślącym przede wszystkim o czerpaniu zysków ze swoich patentów… Wynalazcy, którzy próbowali żyć wyłącznie z rozwiązywania problemów wynalazczych, zwykle umierali w biedzie. Nic dziwnego. Metoda prób i błędów nie gwarantuje, że problem uda się rozwiązać w stosunkowo krótkim czasie. Artysta wie, że obraz – na profesjonalnym poziomie – jest w stanie namalować w ciągu kilku miesięcy, a nawet kilku lat. Pisarz wie, że za kilka lat będzie mógł napisać opowiadanie lub powieść. Wynalazca pracujący metodą prób i błędów nie jest pewien, czy uda mu się rozwiązać „przeciętny” problem, czy nie. Być może decyzja zostanie podjęta dzisiaj, właśnie teraz, a może życia nie wystarczy… Wyobraź sobie pomysłowy dział z profesjonalistami rozwiązującymi problemy metodą prób i błędów. Ludzie siedzą i myślą. Przeglądają opcje. „Kolega” – mówi kierownik działu – „myślisz już od dziesięciu lat, ale produktów nie ma…” „To trudne zadanie” – odpowiada – „przeszedł już przez sześć tysięcy opcji. ..” „I powinieneś przejść się ulicami” – sugeruje menadżer. „Nagle przypadkowo natkniesz się na coś, co podsunie ci pomysł na rozwiązanie”. „Wolałbym się zdrzemnąć” – odpowiada profesjonalista. „Nowe pomysły czasem pojawiają się podczas snu, znasz takie przypadki…” Nie ma tu żadnej przesady. Niedawno w „Psychological Journal” pojawiła się informacja, że amerykański psycholog D. McKinnon stara się znaleźć źródło spostrzeżeń i domysłów, badając stan przejściowy pomiędzy snem a czuwaniem. Podobne badania prowadzone są przez psychologów od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu lat. Brak wyników. Metoda prób i błędów już dawno wyczerpała swoje możliwości. Dlatego próby jego poprawy również są bezowocne. Potrzebujemy innego sposobu wytwarzania wynalazków, opartego na świadomym stosowaniu praw rozwoju systemów technicznych. W ostatnich latach w niektórych biurach projektowych pojawiły się specjalne grupy, które rozwiązują trudne problemy z wykorzystaniem teorii rozwiązywania problemów wynalazczych. Nie minie dużo czasu, a nowa specjalność stanie się powszechna i znajoma, jak to miało miejsce na przykład w przypadku zawodu programisty. Być może specjaliści TRIZ będą nazywani inżynierami wynalazcami, a może dokładniej inżynierami zajmującymi się rozwojem systemów technicznych. Wyobraźmy sobie trochę: spróbujmy zajrzeć do jednego z pomieszczeń specjalnego biura wynalazków, które jeszcze nie istnieje. Problem 35 W jednej fabryce automaty wyprodukowały najcieńszy mikrodrut: naciśnij przycisk - maszyna z ogromną prędkością wytwarza cienką nić przypominającą srebrzystą pajęczynę nawiniętą na dużą szpulę. Świetne maszyny, ale musieliśmy kontrolować średnicę gwintu w najbardziej prymitywny sposób. Zatrzymano maszynę, odcięto kawałek nici, zważono i znając ciężar właściwy metalu oraz długość odcinka, obliczono średnicę drutu. Próbowaliśmy różnych metod pomiaru „w drodze” – nic nie działało: albo było zbyt skomplikowane, albo niedokładne. I pewnego dnia kierownik sklepu był na koncercie. Kiedy gitarzysta wszedł na scenę, inżynier poczuł się, jakby został porażony prądem. - Eureko! wykrzyknął. Następnego dnia inżynier opowiadał o swoim pomyśle w zakładzie. Drut jest podobny do struny, a częstotliwość drgań struny zależy od jej średnicy. Mikrodrut musi drgać – jego średnicę można ocenić na podstawie częstotliwości drgań. Wynalazek wdrożono w ciągu dwóch dni, a maszyny pracowały teraz bez przerwy. „Wspaniale” – stwierdził reżyser, podpisując zamówienie na nagrodę dla wynalazcy. - Ale od nowego roku będziemy produkować jeszcze cieńszy drut. Średnicę należy mierzyć z bardzo dużą dokładnością. Potrzebujemy innego sposobu. Więc znowu czekać dwa lata, aż ktoś dozna objawienia? Zamówmy wynalazek u specjalistów. Następnego dnia inżynier z kierownictwa zakładu udał się do biura wynalazków. „Rozumiem” – powiedziało biuro po wysłuchaniu inżyniera. - Zadanie jest proste. Idź do pokoju nr 5, siedzi tam stażysta, pomoże Ci... Praktykant był bardzo młody. Inżynier patrząc z powątpiewaniem na praktykanta przedstawił istotę sprawy. „Z łatwością rozwiążemy problem” – powiedział stażysta. - Najpierw napiszmy warunki. Biorąc pod uwagę substancję, drut. Substancja ta powinna dawać sygnał, pole sygnałowe niosące informację o średnicy drutu. Na kartce papieru napisał: „Materia sama w sobie nie tworzy takiego pola” – kontynuował stażysta. - Musimy zatem dodać kolejne pole. Lubię to: To jest schemat ssania wynalazku wykonanego w twojej fabryce, wyjaśnił stażysta. - Uderzmy w strunę (przyłóżmy pole mechaniczne P1), a powstaną oscylacje (pole mechaniczne P2). Aby zwiększyć dokładność, musimy po pierwsze przejść od pól mechanicznych do pól elektromagnetycznych, po drugie musimy uzupełnić pole su wprowadzając drugą substancję otrzymamy następujący diagram: Na drut działa pole elektryczne, powodując jego interakcję z drugą substancją. A druga substancja wysyła sygnał - swego rodzaju pole P, niosące informację o średnicy drutu. Który sygnał wolisz? - Świecący - powiedział inżynier. - Jest mu wygodniej. - Założymy więc, że Yag jest polem optycznym. Zatem pole elektromagnetyczne działa na drut, drut działa na jakąś substancję o wysokiej częstotliwości, a substancja ta daje sygnał świetlny o średnicy drutu. Problem został rozwiązany: wystarczy przypomnieć sobie fizykę w dziewiątej klasie. Tutaj, spójrz... Wręczył inżynierowi otwarty podręcznik. „Być może masz rację” – powiedział inżynier w zamyśleniu po przeczytaniu strony. - Idealne rozwiązanie! Aż dziwne, że sami tego nie zgadliśmy!.. Musisz zmierzyć średnicę mikrodrutu. Wyładowanie koronowe łatwo występuje na cienkich drutach. To zależy od średnicy drutu. Tylko to, czego potrzebujesz, aby rozwiązać problem! Na podstawie jasności i kształtu korony można bardzo dokładnie określić nie tylko średnicę drutu, ale także sprawdzić kształt przekroju: jeśli drut jest owalny (a to jest złe), korona również przyjmuje owalny kształt... Oto prawdziwy przypadek. Student matematyki studiował w jednej ze szkół kreatywności technicznej. Minęło kilka lat, ukończył studia, a następnie otrzymał przydział pracy w innym mieście. Wkrótce wysłał list, w którym wspomniał o jednym bardzo interesującym problemie. Zadanie 36. DO STOPNIA Na korytarzu instytutu badawczego zastępca dyrektora zatrzymał niedawno zatrudnionego młodego matematyka. „Ukończyłeś szkołę wynalazków” – powiedział zastępca dyrektora. - Szczerze mówiąc, moim zdaniem wszystko zależy od wrodzonych zdolności, ale mimo wszystko... Chcemy zorganizować nową grupę. Przed nami dużo pracy - problem jest bardzo trudny, nie widać nawet podejścia do niego. W grupie tej znajdowało się piętnaście osób; może Ciebie też będziemy mogli uwzględnić? Matematyk zapytał: w czym problem? Wicedyrektor wyjaśnił: - Larwy i jaja szkodników czasami dostają się do zbóż. Naturalnie należy je zniszczyć przed zapakowaniem płatków. Najlepiej podgrzać go do temperatury 65°C. Ale nie wyżej, bo inaczej się zepsuje. Idealnie byłoby podgrzać do najbliższego stopnia. Ale oto, co się dzieje: jeśli podgrzejesz dużą ilość płatków na raz, na pewno gdzieś nastąpi przegrzanie; jeśli przetwarzanie odbywa się w małych porcjach, wydajność spada katastrofalnie. Wypróbowaliśmy dziesiątki różnych metod ogrzewania - i wszystkie były złe. Chcemy sprawdzić inną metodę: przedmuchanie ogrzanym powietrzem przez warstwy zbóż. Może uda nam się znaleźć tryb, który... „Nie musisz niczego wybierać” – przerwał matematyk. Problem jest rozwiązany w ten sposób... I wyjaśnił ideę rozwiązania. Prawdopodobnie znalazłeś już odpowiedź. Do zbóż należy dodać granulki ferromagnetyczne o temperaturze Curie wynoszącej 65 °C i podgrzać za pomocą indukcji elektromagnetycznej. A po obróbce magnesy z łatwością złapią pellet... List matematyka kończył się tak: "Nigdy nie myślałem, że rozwiązanie zadania może wywołać takie wrażenie. Mój rozmówca przez kilka minut patrzył na mnie zupełnie oszołomiony. Ludzie chodzili korytarzem, pozdrawiali zastępcę, a on niczego nie zauważając, patrzył na mnie...” Zobacz inne artykuły Sekcja A potem przyszedł wynalazca. Czytaj i pisz przydatne komentarze do tego artykułu. Najnowsze wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika: Energia z kosmosu dla Starship
08.05.2024 Nowa metoda tworzenia potężnych akumulatorów
08.05.2024 Zawartość alkoholu w ciepłym piwie
07.05.2024
Inne ciekawe wiadomości: ▪ Układ scalony sterownika do samochodowych elektronicznych systemów sterowania przepustnicą ▪ Multimetr cyfrowy z Bluetooth i NFC Wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika
Ciekawe materiały z bezpłatnej biblioteki technicznej: ▪ sekcja serwisu Biografie wielkich naukowców. Wybór artykułu ▪ artykuł Dzieci Cooka. Popularne wyrażenie ▪ artykuł Które góry są święte? Szczegółowa odpowiedź ▪ artykuł węzeł kalifornijski. Wskazówki turystyczne ▪ artykuł Prosta spawarka. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki
Zostaw swój komentarz do tego artykułu: Komentarze do artykułu: Oleg Prawdziwym problemem dla rosyjskich wynalazców nie jest to, jak wymyślić, ale jak wdrożyć już gotowy wynalazek. Wszystkie języki tej strony Strona główna | biblioteka | Artykuły | Mapa stony | Recenzje witryn www.diagram.com.ua |