Menu English Ukrainian Rosyjski Strona główna

Bezpłatna biblioteka techniczna dla hobbystów i profesjonalistów Bezpłatna biblioteka techniczna


Filary Krasnojarskie. Cud natury

Cuda natury

Katalog / Cuda natury

Komentarze do artykułu Komentarze do artykułu

W Rosji, na prawym brzegu potężnego Jeniseju, niemal naprzeciw Krasnojarska, znajduje się chyba najbardziej niezwykły region Syberii, który od dawna przyciąga uwagę ludzi.

W książkach nazywano ją „Krainą dziwacznych skał”, „Krainą kamiennych olbrzymów” i innymi nazwami poetyckimi. A geografowie umieścili na swoich mapach nazwę nadaną niesamowitym skałom przez miejscowych - Filary Krasnojarskie.

Filary Krasnojarskie
Filary Krasnojarskie

Pochodzący z Krasnojarska wielki rosyjski artysta Surikow wypowiadał się entuzjastycznie o tych miejscach. "Widziałem Alpy Szwajcarskie i Włoskie, ale nigdzie nie widziałem takiego piękna jak to..." pisał.

A pół wieku przed Surikovem, w 1823 roku, syberyjski odkrywca Prokhor Seleznev opisał Filary w następujący sposób: "Skały są bardzo duże i cudownie stworzone. I znajdują się na odległej pustyni piętnaście wiorst, a może dwadzieścia. Mówią prawdę, że w innych krajach nie można tego zobaczyć. I nikt nie może się wspiąć na te skały, i co tam oni są nieznani ”.

W tym odległym czasie, dwa wieki temu, Chakasowie i tubylcy z gór Sajan, Tofalarowie, którzy zamieszkiwali dolinę Jeniseju, czcili niezwykłe skały, uważając je za ziemskie wcielenie bogów. Złożyli ofiary surowym kamiennym gigantom strzegącym tajgi i jej skarbów, mając nadzieję, że ich pomoc przyniesie szczęście w nadchodzącym polowaniu.

I jak nie uwierzyć w boską naturę Filarów, jeśli ich zarysy rzeczywiście przypominają albo postacie, albo głowy ludzi („Dziadek”, „Babcia”, „Wnuczka”, „Pradziadek”), a następnie zwierzęta lub ptaki („Wielki Berkut”, „Mały Berkut”, „Wróble”, „Wielbłąd”, „Jeleń piżmowy”, „Behemot”). Inne skały o fantastycznych kształtach budzą zupełnie nieoczekiwane skojarzenia. Jeden z nich, „Mur Chiński”, przypomina np. starożytną fortyfikację, druga „Lwia Brama” jest bardzo podobna do cyklopowej Lwiej Bramy w starożytnych Mykenach. A skały „Pióra” są podobne do skrzydła gigantycznego ptaka wbitego w ziemię…

Przez długi czas naukowcy nie podejrzewali istnienia tego niezwykłego pomnika przyrody. Dopiero w 1842 r. Został zbadany i opisany przez słynnego geologa, badacza Sajanu, Ałtaju, Apeninów i gór tureckich A.P. Chichaczowa.

Jak powstały te niesamowite naturalne „rzeźby”? Nad ich stworzeniem po raz pierwszy pracowały tytaniczne siły ognistych wnętrzności Ziemi. W okresie dewonu, czterysta milionów lat temu, stopiona magma została tu wyrwana z głębin, ale nie mogła wydostać się na powierzchnię i zamarzła w szczelinach i pustkach skał osadowych leżących na powierzchni. Potem przejęło słońce, wiatr i woda, stopniowo niszcząc wapień, łupki i piaskowce, które zawierały skałę magmową.

I wtedy ten skalny - różowy sjenit, który wypełniał wnęki o różnych kształtach w pokrywie osadowej, okazał się być na zewnątrz. Niszczące siły powierzchniowe nie mogły poradzić sobie z mocnymi bokami skał sjenitowych, pozostawiając je wystające w postaci dziwacznych kamiennych „filarów”.

Chikhachev poznał naturę filarów krasnojarskich i poszedł do pracy w Turcji, a dziesięć lat później wydarzyło się wydarzenie, które w dużej mierze zadecydowało o losie unikalnych skał i otaczającej je tajgi.

W 1851 roku jeden z niestrudzonych i dociekliwych młodych mieszkańców Krasnojarska jako pierwszy wspiął się na jedną z niesamowitych skał - Pierwszy Filar. Odważny młodzieniec znalazł naśladowców i wkrótce zdobyty został „Drugi Filar”, a następnie „Dziadek”, „Pióra”, „Mały Berkut” i inne skały. Wspinaczka skałkowa na filarach szybko stała się ulubioną rozrywką miejskiej młodzieży. Ale podbijając nie do zdobycia skały (i bez żadnego sprzętu wspinaczkowego i ubezpieczenia), „filary”, jak sami siebie nazywali, jednocześnie ustanowiły niepisane zasady, które pozwalały im zachować przyrodę w rejonie Filarów Krasnojarskich. Można powiedzieć, że spontanicznie powstał tu reżim dobrowolnej rezerwy. Dlatego też, gdy w 1925 roku na prawym brzegu Jeniseju zorganizowano rezerwat państwowy, musiał on jedynie kontynuować i rozwijać tradycje już ustalone i zachowane przez dziesięciolecia.

Teraz prawie pięćset kilometrów kwadratowych górskiej tajgi między dopływami Mana i Bazaikha w Jeniseju jest pod ochroną prawa. Tutaj, wśród ciemnej iglastej tajgi jodłowej, występuje rzadki syberyjski oleshek - jeleń piżmowy, najmniejsze zwierzę kopytne w Rosji. Ma niespełna metr wzrostu i waży tylko piętnaście kilogramów.

Piżmowiec lubi pasić się w miejscach, gdzie występują strome skały, duże kamienie lub klify. W przypadku ataku drapieżnika wskakuje na niedostępną dla wroga wysoką skalną półkę i "broni się" tam, aż przeciwnik odejdzie. Piżmowcowate nie mają rogów, ale samce mają długie, dziesięciocentymetrowe kły wystające z pysków, co nadaje ich pyskom dziki wyraz, zupełnie nietypowy dla jeleni.

Oprócz nich w rezerwacie żyją jelenie, sarny i łosie. Jest tu też wiele drapieżników: niedźwiedzie, wilki, rysie i rosomaki. Od małych drapieżnych zwierząt można spotkać sobole, gronostaje, lisy i wydry. Tak więc zamieszkujące tajgę zające, wiewiórki, kolumny i szczupaki również mają dość wrogów.

U podnóża pasm tajgi jodły zastępują lekkie drzewa iglaste: sosna i modrzew. Rosną na całym terytorium zajmowanym przez skaliste szczątki.

W rezerwacie jest również wiele rzadkich ptaków, takich jak muchołówka Mugimaki, głucha kukułka i słowik niebieski. Występuje tu również słowik rdzawoszyjny - jeden z najlepszych śpiewaków górskiej tajgi. A u podnóża nierzadko można zobaczyć piękną wilgę. Nigdzie na Syberii nie znaleziono tego kochającego upał ptaka tak daleko na północy. Zamieszkaj w lokalnej tajdze i zwykłych mieszkańcach lasów iglastych - krzyżodziobach i dziadkach do orzechów.

Wszyscy czworonożni i opierzeni mieszkańcy tajgi są pod ścisłą ochroną. Ale obszar położony najbliżej Krasnojarska, który od dawna służył jako miejsce masowej turystyki i alpinizmu, ma specjalny status. Znajduje się tu strefa turystyczno-wycieczkowa. Około tysiąca hektarów (z czterdziestu siedmiu tysięcy ogólnej powierzchni) pozostaje do pełnej dyspozycji „stolbistów”. Muszę powiedzieć, że w ciągu ostatniego półtora wieku od zdobycia „pierwszego filaru” w Krasnojarsku rozwinęła się genialna szkoła wspinaczki skałkowej, z której wyszło wielu wspaniałych wspinaczy i alpinistów. Stąd pochodzą słynni bracia Abałakow, zdobywcy najtrudniejszych szczytów Pamiru i Tien Szan, stąd pochodził niejeden zdobywca Chomolungmy.

W końcu sama natura przygotowała tu wspaniały „symulator” do rozwijania umiejętności zdobywania szczytów górskich: ponad osiemdziesiąt ogromnych kamiennych „filarów” o wysokości do stu metrów, różniących się od siebie nie tylko kształtem i nazwami, ale także stopień trudności pokonywania ich. Każdy chłopiec, któremu udało się wspiąć przynajmniej na „pierwszy filar”, na zawsze „chory” wspinaczka skałkowa.

I podczas gdy podróżnicy, którzy przybyli z daleka podziwiają fantastyczne zarysy dziwacznych skał, „filary” dzielnie szturmują ich strome zbocza, chwytając ledwo zauważalne pęknięcia i półki na powierzchni mas sjenitowych. Pokonując jedną skałę po drugiej, młody „kolumnarz” w końcu staje się doświadczonym alpinistą.

W sumie w Pillarach znajdują się cztery grupy skał. Najbliżej Krasnojarska (trzy kilometry od miasta) znajduje się dzielnica Takmak. Tutaj, na stromych zboczach i zlewniach malowniczej rzeki Mokhovaya, lewego dopływu Bazaikha, skały „Glagol”, „Responsive”, „Chiński mur”, „Wróble”, „Ermak”, „Big Takmak”, „Small Takmak” i inne znajdują się jak amfiteatr.

Druga dzielnica - "Kaltatsky" - znajduje się półtora kilometra na wschód od "Takmak". Oto skały „Dzwon”, „Zatopiona łódź” ​​i kilka bardziej malowniczych klifów. Największą popularnością wśród Stolbistów cieszy się dzielnica „estetyczna”. Znajduje się trzynaście kilometrów od miasta, niedaleko bazy naukowej rezerwatu. Aby się tu dostać, trzeba pokonać stromą wspinaczkę, która otrzymała od felietonistów szyderczy przydomek „Pykhtun”. Skupiają się tutaj wszystkie główne „filary”: „Dzik”, „Mitra”, „Dziadek”, „Baba”, „Wnuczka”, „Pióra”, „Brama Lwa” i inne. Najwyższy „drugi filar”. Jego wysokość to dziewięćdziesiąt metrów. „Pierwszy filar” jest o dziesięć metrów niższy. „Estetyczny” - najbardziej zatłoczona część Stolbowa. Tutaj, poza krasnojarskimi wspinaczami, zawsze można spotkać turystów z Irkucka, Nowosybirska, Uralu i Kazachstanu. W lesie u podnóża Stolbowa zbudowano kilka chat, a wielu stolbistów spędza kilka dni z rzędu w Estetyce.

Wspinacze rzadko odwiedzają najbardziej odległy obszar „Dzikich Filarów”, gdzie pośrodku wznoszą się skały „Twierdza”, „Mańska Baba”, „Twierdza” i szereg innych skał, mało znanych nawet wśród filarów. tajga.

Jednak nawet jeśli turysta, który znajdzie się nad brzegiem Many, nie wykaże zamiłowania do wspinaczki skałkowej, piękno Filarów i tak nie pozostawi go obojętnym. A potem docierając do Ałtaju i Uralu, na Kaukaz lub na Khibiny, nie, nie, a nawet porównuje w myślach ich górskie piękno z tym, co kiedyś widział na tych ostrogach wschodniego Sajanu. I pomyśli sobie, że na Ziemi jest wiele niezwykłych gór i skał, ale takich jak Filary Krasnojarskie nie można znaleźć nigdzie na świecie…

Autor: B.Wagner

 Polecamy ciekawe artykuły Sekcja Cuda natury:

▪ Delta Wołgi

▪ rzeka Nil

▪ Góra Cook

Zobacz inne artykuły Sekcja Cuda natury.

Czytaj i pisz przydatne komentarze do tego artykułu.

<< Wstecz

Najnowsze wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika:

Sztuczna skóra do emulacji dotyku 15.04.2024

W świecie nowoczesnych technologii, w którym dystans staje się coraz bardziej powszechny, ważne jest utrzymywanie kontaktu i poczucia bliskości. Niedawne odkrycia w dziedzinie sztucznej skóry dokonane przez niemieckich naukowców z Uniwersytetu Saary wyznaczają nową erę wirtualnych interakcji. Niemieccy naukowcy z Uniwersytetu Saary opracowali ultracienkie folie, które mogą przenosić wrażenie dotyku na odległość. Ta najnowocześniejsza technologia zapewnia nowe możliwości wirtualnej komunikacji, szczególnie tym, którzy znajdują się daleko od swoich bliskich. Ultracienkie folie opracowane przez naukowców, o grubości zaledwie 50 mikrometrów, można wkomponować w tekstylia i nosić jak drugą skórę. Folie te działają jak czujniki rozpoznające sygnały dotykowe od mamy lub taty oraz jako elementy uruchamiające, które przekazują te ruchy dziecku. Dotyk rodziców do tkaniny aktywuje czujniki, które reagują na nacisk i odkształcają ultracienką warstwę. Ten ... >>

Żwirek dla kota Petgugu Global 15.04.2024

Opieka nad zwierzętami często może być wyzwaniem, szczególnie jeśli chodzi o utrzymanie domu w czystości. Zaprezentowano nowe, ciekawe rozwiązanie od startupu Petgugu Global, które ułatwi życie właścicielom kotów i pomoże im utrzymać w domu idealną czystość i porządek. Startup Petgugu Global zaprezentował wyjątkową toaletę dla kotów, która automatycznie spłukuje odchody, utrzymując Twój dom w czystości i świeżości. To innowacyjne urządzenie jest wyposażone w różne inteligentne czujniki, które monitorują aktywność Twojego zwierzaka w toalecie i aktywują automatyczne czyszczenie po użyciu. Urządzenie podłącza się do sieci kanalizacyjnej i zapewnia sprawne usuwanie nieczystości bez konieczności ingerencji właściciela. Dodatkowo toaleta ma dużą pojemność do spłukiwania, co czyni ją idealną dla gospodarstw domowych, w których mieszka więcej kotów. Miska na kuwetę Petgugu jest przeznaczona do stosowania z żwirkami rozpuszczalnymi w wodzie i oferuje szereg dodatkowych funkcji ... >>

Atrakcyjność troskliwych mężczyzn 14.04.2024

Od dawna panuje stereotyp, że kobiety wolą „złych chłopców”. Jednak najnowsze badania przeprowadzone przez brytyjskich naukowców z Monash University oferują nowe spojrzenie na tę kwestię. Przyjrzeli się, jak kobiety reagowały na emocjonalną odpowiedzialność mężczyzn i chęć pomagania innym. Wyniki badania mogą zmienić nasze rozumienie tego, co sprawia, że ​​mężczyźni są atrakcyjni dla kobiet. Badanie przeprowadzone przez naukowców z Monash University prowadzi do nowych odkryć na temat atrakcyjności mężczyzn w oczach kobiet. W eksperymencie kobietom pokazywano zdjęcia mężczyzn z krótkimi historiami dotyczącymi ich zachowania w różnych sytuacjach, w tym reakcji na spotkanie z bezdomnym. Część mężczyzn ignorowała bezdomnego, inni natomiast pomagali mu, kupując mu jedzenie. Badanie wykazało, że mężczyźni, którzy okazali empatię i życzliwość, byli bardziej atrakcyjni dla kobiet w porównaniu z mężczyznami, którzy okazali empatię i życzliwość. ... >>

Przypadkowe wiadomości z Archiwum

Przeszczep zegara biologicznego 25.06.2015

E. coli jest jednym z tych organizmów, które nie mają wewnętrznego rytmu dobowego, który podlega zmianom dnia i nocy. Ale sinice mają taki zegar, co nie jest zaskakujące: zajmują się fotosyntezą, a jeśli jesteś zaangażowany w fotosyntezę, to, czy ci się to podoba, czy nie, będziesz podążał za słońcem. Właściwie poza sinicami żadne inne bakterie nie nabyły rytmów dobowych. (Podkreślamy, że mówimy konkretnie o dobowym, dziennym zegarze, a nie ogólnie o rytmach biologicznych.)

Pamela A. Silver i jej koledzy z Instytutu Weissa na Uniwersytecie Harvarda wpadli na pomysł przeszczepienia zegara biologicznego z jednej bakterii na drugą – czyli, jak można się domyślać, z sinic na E. coli. Jak wiadomo, u cyjanobakterii trzy białka zwane KaiA, KaiB i KaiC służą jako molekularna „sprężyna” rytmu dobowego: w ciągu dnia KaiA fosforyluje KaiC, a w nocy KaiB wykonuje reakcję odwrotną, tj. usuwa kwas fosforowy pozostałości z KaiC. Sam KaiC może wpływać na aktywność innych genów (w tym własnych), stymulując transkrypcję, czyli syntezę na nich RNA, ale może to robić w zależności od tego, w jakiej jest formie, w ciągu dnia ufosforylowanego lub w nocy nie -fosforylowany .

System, jak widać, jest dość prosty, wystarczyło przeszczepić trzy geny z sinic Synechococcus elongatus do Escherichia coli. Fosforylowany KaiC wchodzi w interakcję z innym białkiem, SasA, a naukowcy wprowadzili również gen świecącego białka do genomu E. coli, który został włączony przez kompleks KaiC-SasA. Nadszedł dzień, KaiC otrzymał grupę fosforanową związaną z SasA i obydwa razem aktywowały syntezę RNA na genie białka fluorescencyjnego. Samo białko zostało zsyntetyzowane na jego RNA i komórka zaczęła świecić. Innymi słowy, E. coli, która nigdy nie miała zegara dziennego, była wyposażona w zegary dobowe. To prawda, trzy dni później zegar się zepsuł. Według autorów same sinice posiadają dodatkowe mechanizmy, które zapewniają synchronizację rdzenia „wiosny” molekularnej z porą dnia, podczas gdy zwykłe bakterie nie mają takiej „korekty ruchu” (choć nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie geny były przeszczepiane). do E. coli). Pełne wyniki eksperymentów zostały opisane w artykule w Science Advances.

Celem pracy było oczywiście nie tylko pozyskanie bakterii świecącej przy zegarze. Takie komórki, które również byłyby w stanie syntetyzować leki, mogłyby służyć jako dobre dozowniki, uwalniające odpowiednią substancję we właściwym czasie (choroby mają też swój własny cykliczny rytm).

Uważa się, że otyłość i towarzyszące jej zaburzenia metaboliczne powstają z powodu rozregulowanego zegara dobowego organizmu, który przestaje ustalać prawidłową codzienną rutynę dla bakterii jelitowych – które, przypominam, nie mają własnego zegara. I tutaj być może pomogłyby tylko te bakterie, które otrzymały takie zegarki w laboratorium. Wreszcie, jeśli mówimy o mikroorganizmach wykorzystywanych do produkcji biopaliw, to można je zmusić do pracy ze słońca, a aby to się stało z maksymalną korzyścią, ponownie potrzebne byłyby godziny dzienne.

Inne ciekawe wiadomości:

▪ Turbina wiatrowa Siemens Gamesa wytwarza 359 MWh dziennie

▪ Toshiba TC358870XBG — konwerter 4K HDMI/MIPI Dual-DSI

▪ Winchester Systems FlashDisk FX Macierze dyskowe

▪ Nocny tryb życia może wywołać cukrzycę

▪ Sterowanie elektroniką użytkową ze smartfona

Wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika

 

Ciekawe materiały z bezpłatnej biblioteki technicznej:

▪ sekcji witryny Elektronika użytkowa. Wybór artykułów

▪ artykuł Hugo Steinhausa. Słynne aforyzmy

▪ Co jest wyjątkowego w japońskim kapitalizmie? Szczegółowa odpowiedź

▪ artykuł Kompozycja funkcjonalna telewizorów Elekta. Informator

▪ artykuł Pasje serca. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki

▪ artykuł Duńskie przysłowia i powiedzenia. Duży wybór

Zostaw swój komentarz do tego artykułu:

Imię i nazwisko:


Email opcjonalny):


komentarz:





Wszystkie języki tej strony

Strona główna | biblioteka | Artykuły | Mapa stony | Recenzje witryn

www.diagram.com.ua

www.diagram.com.ua
2000-2024