Menu English Ukrainian Rosyjski Strona główna

Bezpłatna biblioteka techniczna dla hobbystów i profesjonalistów Bezpłatna biblioteka techniczna


ENCYKLOPEDIA RADIOELEKTRONIKI I INŻYNIERII ELEKTRYCZNEJ
Darmowa biblioteka / Schematy urządzeń radioelektronicznych i elektrycznych

Udoskonalenie systemu głośników Microlab B-72. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki

Bezpłatna biblioteka techniczna

Encyklopedia radioelektroniki i elektrotechniki / Głośniki

Komentarze do artykułu Komentarze do artykułu

Tak się złożyło, że użyłem tego zestawu jako głośników komputerowych. Zakupiono je w oparciu o najlepsze, jakie były wówczas dostępne. W 2008 roku było to 600 rubli drewnianych. W tej chwili ich koszt to 1200-1300 drewnianych.

Trudno zaprzeczyć, że jako podkład muzyczny i jedynie źródło dźwięku w pełni zasługują na swoją wartość, jednak z biegiem czasu to niesamowicie obrzydliwe brzmienie zaczęło wymagać czegoś, co należy zmienić. Trudno opisać brzmienie tej klasy akustyki, ale w dużym skrócie nastąpił całkowity brak niższego basu, jakiekolwiek znaczące ciśnienie akustyczne zaczynało się od 60 Hz, gwałtownie wzrosło do 80 Hz (gdzie całe ciało strasznie szumiało), brak przynajmniej części artykulacji w reprodukcji, a nie tylko szczegółów, przynajmniej niektórych. Oglądając filmy musiałem obniżyć bas do minimum, w przeciwnym razie cały dźwięk, łącznie z dialogami, zostałby zredukowany do ciągłego, rezonansowego buczenia. O scenie nawet nie będę wspominać, po prostu jej nie było, wszystkie dźwięki wyraźnie utknęły w głośnikach. Całość brzmi jakby przez jakiś bawełniany welon. Ogólnie rzecz biorąc, typowy obraz aktywnych głośników za 1200 rubli. Jednak z jakiegoś powodu panowało jasne zrozumienie, że te kolumny mogą jeszcze więcej. W Internecie nie było ani jednego przykładu zmiany tej akustyki, ale pojawiły się różowe smarki od fanów MP3 z wbudowanego głośnika telefonu komórkowego na temat doskonałego dźwięku tego modelu. Pojawiły się też specyfikacje Microlabu, gdzie bezwstydnie kłamali na temat ekranowania magnetycznego i pasma przenoszenia od 30 Hz…

Więc w pewnym momencie wszystkie te rzeczy zostały zebrane w torbie i zabrane do pracy. Sytuację komplikował fakt, że w pracy mamy do czynienia z technologią cyfrową, dlatego na wyposażeniu pomiarowym znajdował się mizerny oscyloskop i chińskie multimetry. Pod wieloma względami musiałem polegać na własnych uszach i generatorze częstotliwości audio w komputerze, na szczęście moje uszy są wyszkolone i stosunkowo doświadczone. Wszystkie przeróbki zostały wykonane ze złomu, czasem nie dokładnie z tych, które chcielibyśmy zastosować, ale może tak będzie najlepiej, poprawka musi być współmierna pod względem pracy i kosztów pierwotnego dawcy, w przeciwnym razie stanie się bezcelowa.

Przede wszystkim zdemontowałem głośnik aktywny, wypatroszyłem z niego transformator i wzmacniacz i przestudiowałem. Przypuszczenia zostały natychmiast potwierdzone. TDA2030 w standardowej konfiguracji z maksymalnymi oszczędnościami na częściach. Najpierw jednak same głośniki – korpus, choć wykonany z płyty MDF, ze względu na niewielką grubość ścianek, po stuknięciu dźwięczał jak szklanka. Nie wklejałem przekładek, poszedłem w prostszy i nie mniej skuteczny sposób w takich przypadkach - wibroplast M2 na całej powierzchni wewnętrznej.

Po zwinięciu obudowy stały się głuche jak z betonu, dodałem trochę holofibry, zwykle pakują o wiele więcej, ale bałem się, że w kompaktowej obudowie uduszę głośnik i stworzę niesprawne warunki dla FI, możesz też stracić poncz, jeśli dasz się ponieść nadzieniu, a nie o to mi chodziło. FI nie dotykałem, co dziwne, nie wydawały żadnego hałasu aerodynamicznego, nie chciałem ich bezmyślnie wydłużać, a nie ma dokąd pójść, ściana jest blisko i nie sądzę, żeby to było możliwe lub poprawne wykonanie zupełnie nowych i wygiętych bez obliczeń i pomiarów. Cały filtr w tych głośnikach składa się z jednego kondensatora na głośnik wysokotonowy o pojemności 2,2 μF, co na swój sposób jest dobre, gdyby nie był to polarny elektrolit niewiadomego pochodzenia. Zastąpiony na K73-17 2,2uF 63V Zabawa z bardziej złożonymi filtrami bez sprzętu pomiarowego byłaby głupia. Przewody wewnątrz zostały zlutowane fabrycznie i ich jakość była w miarę zgodna z jakością całej reszty, więc pozostały niezmienione. To wszystko, jeśli chodzi o kolumnę pasywną; rozmowa z poprzednią kolumną czynną była kontynuowana.

Początkowo w planach była modyfikacja obudów, zmiana elektrolitów na nieelektrolity oraz zmiana TDA2030 na TDA2050jednak po sfinalizowaniu sprawy stało się jasne, że trance i wzmacniacz w kolumnie nie mają nic do roboty, pojawił się bas, a wraz z nimi tło 50 Hz, aktywnie indukowane przez transformator do głośnika niskotonowego. Tego wcześniej nie słyszano. Tak, a różnica w brzmieniu pustego i wypchanego głośnika była wyraźnie słyszalna, dlatego zdecydowano się zabrać wzmacniacz z zasilaniem do osobnej obudowy, jednak blok tonów pozostawić w obudowie głośnika. mało i ogólnie jest pasywny, dlatego też zdecydowano się pozostawić złącza line-in na miejscu, aby nie przeciągać interkonektów tam i z powrotem, jednak zdecydowanie pozbyłem się złączy o wątpliwej jakości w okablowaniu wewnętrznym za pomocą przecinaków do drutu i lutownica.

Złącze do wzmacniacza wraz z przewodem zostało wykorzystane z martwego procesora dźwięku Pioneera :) Za jego pośrednictwem bezpośrednio z głośnika z bloku barwy sygnał podawany jest na wejście wzmacniacza, a ze wzmacniacza na diodę LED na blok barwy jest podawany, a sygnał i zasilanie diody LED są parami ekranowanymi, jest ich w tym kablu sporo, zdecydowałem się zagrać bezpiecznie. Złącze fajne, z zatrzaskiem. Przykleiłem go w miejsce włącznika zasilania, wypełniłem wszystkie otwory po mocowaniach klejem na gorąco, z zewnątrz pokryłem czarnym arocalem, a wnętrze wibroplastem. Pojemniki w bloku tonowym zostały wykonane z lawsanu, więc niczego więcej tam nie dotykałem. W tym momencie zebrano dawną aktywną kolumnę i zakończyły się także wszelkie rozmowy z nią.

Wzmacniacz niemal natychmiast zaczął sprawiać niespodzianki i niespodzianki. Sama płytka jest dość dobrze rozplanowana: masa to gwiazda, diody w mostku bocznikowane są paskami folii, przed wzmacniaczami są miejsca na lutowanie ceramiki do zasilacza, choć nic tam nie jest lutowane. Za mostkiem diodowym znajdują się 2 elektrolity po 4700 μF każdy i 2 po 100 μF każdy, chociaż są one przesunięte specjalnie do prawego kanału wzmacniacza, a zworka o humorystycznym przekroju przechodzi do lewego. Wzmocniłem zworkę, wylutowałem elektrolity 100 µF i przylutowałem je do nóżek dużych elektrolitów z tyłu płytki na leżąco, jednocześnie mostkując je ceramiką 0,1 µF i całość zalałem gorącym klejem. Zmieniłem same wzmacniacze z TDA2030 na TDA2050, dlaczego nie robią tego fabrycznie, jest dla mnie nadal wielką zagadką (w trakcie tuningu narodziła się opinia, że ​​TDA2050 jest bardziej wymagający pod względem okablowania, więc z TDA2030 możesz zaoszczędzić nie tylko na samym chipie, ale także na uprzęży, ale nie dbam o dźwięk).

Jako separatory wejściowe zastosowano elektrolity o pojemności 1 μF. Poszukiwania w koszach wykazały martwy procesor dźwięku Kenwood, z niego wydobyto 2 filmy 680nF i 2 540nF, brązowe, nie ma o nich więcej informacji =) Wlutowane równolegle, jedna w miejsce elektrolitu, drugi z tyłu planszy. Wypełniłem go klejem. Wynik włączenia testu był zaskakujący – mocne tło 50 Hz w prawym kanale, natychmiastowe nagrzewanie wzmacniacza i transformatora oraz mocne przesterowanie nawet przy małej głośności. Poszedłem szukać zwarcia lub masy. Nie znalazłem. Zacząłem wymieniać kondensatory w kanałach i szybko udało się znaleźć winowajcę.

Zgodnie z arkuszem danych, równolegle do głośnika powinien znajdować się obwód RC przeciw dzwonieniu wykonany z nieelektrolitu o gęstości 0,1 μF i rezystora 1 oma dla TDA2030 i 2,2 oma dla TDA2050. Chińczycy zamiast rezystora mieli zworkę i z TDA2030 działało świetnie, ale z 2050 przestało i zepsuło pojemność. Rozsądnie doszedłem do wniosku, że przy długości przewodów mniejszej niż pół metra obwód ten nie jest potrzebny i wylutowałem kondensatory. Tło początkowo zniknęło, ale w miarę nagrzewania się wzmacniacza stało się niestabilne i generowało lasery o przypadkowych częstotliwościach. W ich miejsce przylutowałem k73-17 przy 0,22 μF 45V, nie pomogło, pojemność nie umarła, ale nie było stabilności. W rezultacie wlutowałem jeszcze 1,2 Ohm (to co znalazłem) zamiast zworek i wszystko zniknęło jak ręcznie, generacji nie słychać ani na uszach, ani na oscyloskopie, radiator jest ledwo ciepły, trans jest zimno. Nigdy nie dowiedziałem się dlaczego generował konsekwentnie tylko prawy kanał, wymiana wzmacniacza na inny, nowy nie dała żadnych rezultatów, najwyraźniej miało to coś wspólnego z okablowaniem lewego kanału.

W obwodzie sprzężenia zwrotnego znajduje się elektrolit do ziemi przy 22 mikrofaradach, tyle jest wymagane zgodnie z arkuszem danych. Na dobre też zmieniłbym go na przynajmniej jednobiegunowy, ale tego nie znaleziono, więc zastąpiłem go elektrolitem 47 mikrofaradów, subiektywnie bas stał się nieco pełniejszy, dosłownie na granicy słyszalności. Pozostaje konkurować z szumem HF z włączonymi głośnikami. Datashit zaleca umieszczenie ceramiki zasilającej, 0,1 uF, jak najbliżej mikroukładu. Postanowiłem wziąć arkusz danych dosłownie (po majstrowaniu przy rezystorze) i przylutowałem te kondensatory bezpośrednio na łapach. Zmieniła się barwa hałasu...

Zacząłem próbować wszystkiego po kolei, kondensatorów, które mi wpadły w ręce. Zmieniła się barwa, amplituda i częstotliwość hałasu. W rezultacie uzyskano całkowitą ciszę przy kondensatorach oznaczonych M15 – nie wiem, ile to jest, prawdopodobnie 0,15 µF. Teraz wzmacniacz jest absolutnie stabilny, nie nagrzewa się więcej niż 40 stopni, a bez sygnału na wejściu można rozróżnić jedynie włączenie i wyłączenie za pomocą diody LED, nawet jeśli przyłożymy ucho do głośnika wysokotonowego przy ustawionej głośności aż do maksimum. W tym momencie prace nad częścią wzmacniającą zostały zakończone, wszystkie kondensatory i wystające elementy zostały bezlitośnie zalane klejem termotopliwym.

Teraz jedzenie

Wiadomo, że Microlab spędza życie na transformatorach ze wszystkimi tego konsekwencjami - niewystarczającą mocą maksymalną, przesterowaniem, wnikaniem zasilania kanałów w siebie, transowym dzwonieniem itp. Na natywnym transie napisano 9Volt (bipolarny) 0,8A, ale te cechy również budziły poważne wątpliwości. Nie przewijałem, sprzęt jest szczerze mówiąc słaby.

Z głębi szafki wydobyto TPP 250-220-51. Nieco ciekawsze było już bipolarne napięcie 11 V i podany prąd 0,9 A, sprzęt był wyraźnie większy, a jakość wykonania znacznie wyższa. Szkoda było stracić cenne wolty na mostku diodowym, więc prawie cała skrytka została wydobyta na światło dzienne, ale nie znaleziono diod Schottky'ego, więc głupio wybrano je z najniższą rezystancją złącza i wlutowano w miejsce oryginalnych. Całe to szczęście zebrano w etui od ładowarki motocyklowej, wszystko ledwo się mieściło. Transformator został przyklejony do zamków błyskawicznych, doskonała izolacja wibracyjna i galwaniczna, wzmacniacz został przykręcony śrubami, niepotrzebne dziury zaklejono oracalem, obudowa nie została położona na ziemi, zastosowano także kosmetyki. Będzie mi pasować, ale czas ucieka. Później członkowie rodziny ocenili sprawę jako „tak obrzydliwą, że aż mi się podoba”, a jednocześnie prowokuje mnie do posłuchania Sex Pistols ;)

Udoskonalenie systemu głośników Microlab B-72

Udoskonalenie systemu głośników Microlab B-72

Udoskonalenie systemu głośników Microlab B-72

wyniki

Buczenie i bełkot w niskich częstotliwościach całkowicie zniknęły, natomiast głośniki zaczynają dość wyraźnie dociskać już przy 30 Hz, co jest naprawdę zaskakujące. Ogólnie byłem bardzo zadowolony z artykulacji i dynamiki basu, choć subiektywnie było jej mniej, ale chodzi o brak rezonansu korpusu, więc teraz kontrola basu jest na maksimum, trzeba jeszcze podbić 4-calowy przetwornik. Obcinanie znacznie się cofnęło, szczegółowość wzrosła potwornie, jakby z głośników oderwano bawełniany welon, scena stoi jak dzieci jadące do szkoły, do głośników wbijają się rzadkie echa, dźwięk stał się dyskretny i przyjemny. Generalnie kolumny przeskakiwały nad swoją klasą i nad tą obok. W tej chwili jestem pewien, że bez problemu przebiją standardowe systemy dóbr konsumpcyjnych do 5000 rubli pewnie, mieliby też tweetery materiałowe zamiast plastikowych, ale kupowanie specjalnie dla nich jest zbyt fajne, więc gdyby tylko rozdali je za darmo ;) HF o 14-00, więcej - plastik boli ucho, jest już trochę głuchy. Jako bonus dostałem możliwość nie wyłączania głośników na noc i umieszczania telefonu komórkowego nawet na samym wzmacniaczu; wcześniej rozmowa lub SMS w promieniu 2 metrów od aktywnego głośnika wywoływały gwarantowaną nieprzyzwoitą reakcję wszystkich domownicy. Zwłaszcza nocą.

Udoskonalenie systemu głośników Microlab B-72

Udoskonalenie systemu głośników Microlab B-72

Generalnie jestem w 100% zadowolony z przeróbki, wynik opłacił się zarówno początkową inwestycją jak i inwestycją oraz pracą nad dopracowaniem, efekt przerósł moje oczekiwania.

Udoskonalenie systemu głośników Microlab B-72

Microlab wie, jak zrobić dobrych konstruktorów do dalszego udoskonalania, co po raz kolejny udowodniło.

Autor: Eduard Witlif; Publikacja: cxem.net

Zobacz inne artykuły Sekcja Głośniki.

Czytaj i pisz przydatne komentarze do tego artykułu.

<< Wstecz

Najnowsze wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika:

Nowy sposób kontrolowania i manipulowania sygnałami optycznymi 05.05.2024

Współczesny świat nauki i technologii rozwija się dynamicznie i każdego dnia pojawiają się nowe metody i technologie, które otwierają przed nami nowe perspektywy w różnych dziedzinach. Jedną z takich innowacji jest opracowanie przez niemieckich naukowców nowego sposobu sterowania sygnałami optycznymi, co może doprowadzić do znacznego postępu w dziedzinie fotoniki. Niedawne badania pozwoliły niemieckim naukowcom stworzyć przestrajalną płytkę falową wewnątrz falowodu ze stopionej krzemionki. Metoda ta, bazująca na zastosowaniu warstwy ciekłokrystalicznej, pozwala na efektywną zmianę polaryzacji światła przechodzącego przez falowód. Ten przełom technologiczny otwiera nowe perspektywy rozwoju kompaktowych i wydajnych urządzeń fotonicznych zdolnych do przetwarzania dużych ilości danych. Elektrooptyczna kontrola polaryzacji zapewniona dzięki nowej metodzie może stanowić podstawę dla nowej klasy zintegrowanych urządzeń fotonicznych. Otwiera to ogromne możliwości dla ... >>

Klawiatura Primium Seneca 05.05.2024

Klawiatury są integralną częścią naszej codziennej pracy przy komputerze. Jednak jednym z głównych problemów, z jakimi borykają się użytkownicy, jest hałas, szczególnie w przypadku modeli premium. Ale dzięki nowej klawiaturze Seneca firmy Norbauer & Co może się to zmienić. Seneca to nie tylko klawiatura, to wynik pięciu lat prac rozwojowych nad stworzeniem idealnego urządzenia. Każdy aspekt tej klawiatury, od właściwości akustycznych po właściwości mechaniczne, został starannie przemyślany i wyważony. Jedną z kluczowych cech Seneki są ciche stabilizatory, które rozwiązują problem hałasu typowy dla wielu klawiatur. Ponadto klawiatura obsługuje różne szerokości klawiszy, dzięki czemu jest wygodna dla każdego użytkownika. Chociaż Seneca nie jest jeszcze dostępna w sprzedaży, jej premiera zaplanowana jest na późne lato. Seneca firmy Norbauer & Co reprezentuje nowe standardy w projektowaniu klawiatur. Jej ... >>

Otwarto najwyższe obserwatorium astronomiczne na świecie 04.05.2024

Odkrywanie kosmosu i jego tajemnic to zadanie, które przyciąga uwagę astronomów z całego świata. Na świeżym powietrzu wysokich gór, z dala od miejskiego zanieczyszczenia światłem, gwiazdy i planety z większą wyrazistością odkrywają swoje tajemnice. Nowa karta w historii astronomii otwiera się wraz z otwarciem najwyższego na świecie obserwatorium astronomicznego - Obserwatorium Atacama na Uniwersytecie Tokijskim. Obserwatorium Atacama, położone na wysokości 5640 metrów nad poziomem morza, otwiera przed astronomami nowe możliwości w badaniu kosmosu. Miejsce to stało się najwyżej położonym miejscem dla teleskopu naziemnego, zapewniając badaczom unikalne narzędzie do badania fal podczerwonych we Wszechświecie. Chociaż lokalizacja na dużej wysokości zapewnia czystsze niebo i mniej zakłóceń ze strony atmosfery, budowa obserwatorium na wysokiej górze stwarza ogromne trudności i wyzwania. Jednak pomimo trudności nowe obserwatorium otwiera przed astronomami szerokie perspektywy badawcze. ... >>

Przypadkowe wiadomości z Archiwum

Alternatywa dla transfuzji krwi 21.09.2023

Transfuzje krwi mogą stać się przeszłością, ponieważ naukowcy odkryli potencjał przyspieszania produkcji krwi w organizmie, w oparciu o ostatnie badania.

Naukowcy zwrócili szczególną uwagę na ukryty gen, który wydaje się być kluczem do regulacji tempa naprawy krwi w organizmie człowieka, a także może dostarczać informacji na temat walki z różnymi rodzajami nowotworów.

Krew ma kluczowe znaczenie dla życia, ponieważ służy jako „paliwo” dla wszystkich funkcji organizmu. Jednak pomimo jego fundamentalnego znaczenia, procesy jego powstawania pozostają dotychczas w dużej mierze niezbadane przez naukę. Niedawne badania odsłoniły fragment tej układanki, ujawniając ważny związek między białkiem SOX17 a genem Rasip1.

Można powiedzieć, że białka to „mechanizmy robocze” wewnątrz naszych komórek, regulujące aktywację lub wyłączenie określonych regionów genetycznych. Jednym z takich białek, które od dawna interesuje badaczy, jest SOX17, znane jako czynnik transkrypcyjny, czyli białko kontrolujące aktywność genów.

Wiadomo, że komórki krwi powstają z krwiotwórczych komórek macierzystych. Istnieją dowody na to, że SOX17 odgrywa kluczową rolę we wczesnych stadiach rozwoju tych komórek krwiotwórczych.

Naukowcy dokładnie przyjrzeli się tej roli, porównując komórki zawierające SOX17 z komórkami, które go nie zawierały. Dokonano tego przy użyciu techniki zwanej sekwencjonowaniem RNA, która umożliwia badanie aktywności genów i identyfikowanie różnic w ich roli i ilości.

Podczas badania naukowcy zwrócili uwagę na gen Rasip1, który odgrywa ważną rolę w komórkach naczyniowych wyściełających naczynia krwionośne. Okazało się, że białko SOX17 musi oddziaływać z konkretną częścią genu Rasip1, aby je aktywować. Można to porównać do tego, jak trzeba nacisnąć określony przycisk, aby uruchomić samochód. Zmiana poziomu Rasip1 wpłynęła na produkcję krwi: spadek Rasip1 doprowadził do zmniejszenia aktywności krwiotwórczej, natomiast jego wzrost przyczynił się do wzrostu aktywności.

Według starszego badacza Tetsuyi Taga badanie to ujawnia ważne aspekty hematopoezy, która trwa przez całe życie człowieka. Może to mieć istotne implikacje dla zrozumienia przyczyn chorób krwi, a także niektórych form raka.

Inne ciekawe wiadomości:

▪ Ozon na Wenus

▪ Kontroluj jasność bez suwaka

▪ Nowe procesory graficzne Nvidia Quadro

▪ Dyski zewnętrzne IO Data HDPX-UTA

▪ Zidentyfikowano ponad 300 rodzajów lodu

Wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika

 

Ciekawe materiały z bezpłatnej biblioteki technicznej:

▪ sekcja witryny Spektakularne sztuczki i ich wskazówki. Wybór artykułów

▪ artykuł Dziewczyna z wiosłem. Popularne wyrażenie

▪ artykuł Ile lat ma stomatologia? Szczegółowa odpowiedź

▪ Artykuł Krushina środek przeczyszczający. Legendy, uprawa, metody aplikacji

▪ artykuł Układ wzmacniacza TDA1010, 9 watów. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki

▪ artykuł Transceiver Amator-EMF-M. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki

Zostaw swój komentarz do tego artykułu:

Imię i nazwisko:


Email opcjonalny):


komentarz:




Komentarze do artykułu:

Antus
[:)] Więc dlaczego zostawiłeś regulatory i wyłącznik zasilania w kolumnie???? (patrzę na zdjęcie) Tę pętlę należy wyjąć z kolumny ze smarkiem, który nie brzęczy! Trzeba było zawiesić wszystkie regulatory w nowej obudowie ... Byłby całkowicie niezależny wzmacniacz ... Cóż, na koniec dmuchnij na niego z puszki czarnej farby ...)))

Oleg
Tak, ładnie zrobione. Nie jestem też specjalną estetą, ale to, do czego zdolni są nasi fani, jest niesamowite.


Wszystkie języki tej strony

Strona główna | biblioteka | Artykuły | Mapa stony | Recenzje witryn

www.diagram.com.ua

www.diagram.com.ua
2000-2024