Bezpłatna biblioteka techniczna ENCYKLOPEDIA RADIOELEKTRONIKI I INŻYNIERII ELEKTRYCZNEJ Badanie przemysłowych prostowników tyrystorowych. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki Encyklopedia radioelektroniki i elektrotechniki / Przetwornice napięcia, prostowniki, falowniki Chciałbym zaproponować metodę badania części mocy przemysłowych prostowników tyrystorowych, które posiadają transformatorową lub transoptorową izolację galwaniczną od obwodu sterującego. Faktem jest, że najprostsze metody (sprawdzanie rezystancji tyrystorów w przód i w tył) zalecane w instrukcji obsługi są często nieskuteczne w rzeczywistych warunkach. Awarie samych tyrystorów typu „awaria”, „pęknięcie elektrody sterującej” są wprawdzie przez nie łatwo wykrywane, natomiast o awariach innego typu, m.in. w obwodach transmisji impulsów sterujących, nic nie można powiedzieć. Dlatego też przez długi okres eksploatacji i naprawy prostowników tyrystorowych stosuję metodę, którą można w skrócie sformułować jako otwieranie ramion prostownika tyrystorowego impulsami wstępnie naładowanego kondensatora i zasilanie części mocy obniżonym napięciem stałym. Rozważmy na przykład typowy uproszczony obwód części mocy prostownika (ryc. 1). Z reguły obwody sterujące ramion prostownika tyrystorowego są równoległe, a gdy wstępnie naładowany kondensator zostanie rozładowany przez uzwojenie pierwotne transformatora sterującego (lub diody LED - w przypadku zastosowania tyrystorów transoptorowych), tyrystory odpowiednie ramiona są otwarte. Ponieważ zamiast roboczego napięcia przemiennego dostarczane jest stałe, obniżone napięcie, prąd przepływa przez lampy obciążeniowe, dopóki nie zostanie przerwany przez przełącznik wejściowy S1. Na przykład, jeśli rozładujesz kondensator Cp z rezystorem ograniczającym Rp na uzwojeniu 1-2 transformatora T1, gdy elementy obwodu sterującego tyrystorów VS1 i VS4 są w dobrym stanie, włączają się, a lampka kontrolna HL1 włącza się zamiast obciążenia świeci się. Wyłączamy przełącznik S1, zmieniamy polaryzację napięcia wejściowego na przeciwną, ponownie włączamy S1, przykładając napięcie zasilania o wymaganej polaryzacji na drugie ramię prostownika - tyrystory VS2, VS3, przykładamy impuls sterujący z nowo naładowany kondensator do uzwojeń 1-2 transformatora T2 i jeśli tyrystory obwodu sterującego są sprawne - obserwujemy świecenie lampy HL1. Osobiście stosuję obniżone napięcie 24 V ze względów bezpieczeństwa, jego szerokiego zastosowania w automatyce i systemach alarmowych oraz wygody ładowania kondensatora Cn tym samym napięciem. Rozważmy tę metodę na konkretnym przykładzie części mocy odwracalnego prostownika tyrystorowego BU3609, służącego do zasilania obwodów twornika silnika elektrycznego i uzwojenia wzbudzenia w odwracalnych zautomatyzowanych układach napędu elektrycznego prądu stałego (rys. 2). Aby to sprawdzić, odłącz sekcję zasilania od wszystkich przewodów zbliżających się do listwy zacisków wejściowych X1; wyjmij płytę systemową sterowania CP z koszyka napędu; wyjąć bezpiecznik FU3, aby zapobiec przepływowi prądu stałego przez uzwojenie transformatora systemu sterowania telewizorem; Za pomocą omomierza lub testera określ przydatność wszystkich tyrystorów na podstawie rezystancji anoda-katoda (jak wskazano we wszystkich instrukcjach obsługi - ponad 100 kOhm w obu kierunkach). Do zacisków 1 i 2 listwy zaciskowej X1 dostarczamy stałe napięcie 24 V, np. do pinu 1 plus, do pinu 2 minus. Zamiast obciążenia podłączamy żarówkę 24 V o poborze prądu większym niż prąd trzymania określonego typu tyrystora [1]. Używam trzech lamp wyłącznikowych KM-24-90, połączonych równolegle, o całkowitym poborze prądu 270 mA (możliwe jest również oświetlenie 24 V 40 W). Wygodniej jest zasilać za pomocą dowolnego przełącznika, na przykład przełącznika TV1-2, aby wyłączyć tyrystory. Ponieważ tyrystory zostały wstępnie przetestowane, żarówki nie powinny zapalać się po przyłożeniu napięcia. Z tego samego napięcia zasilania ładujemy kondensator o pojemności 10-20 μF za pomocą szeregowo połączonego rezystora 24 Ohm, aby ograniczyć prąd ładowania i rozładowania kondensatora do około 1 A, co (jak na impulsowy prąd przełączający tego typu tyrystorów) jest całkiem akceptowalny [2], gdyż stosunek liczby zwojów w transformatorach izolacyjnych z reguły jest bliski 1. Podczas ładowania należy oznaczyć polaryzację ładunku kondensatora, na przykład przewodami o różnych kolorach, jeśli jest to kondensator niepolarny, i ściśle przestrzegać, jeśli jest to kondensator elektrolityczny. Po podłączeniu przewodu dodatniego kondensatora do styku 6 (oznaczonego jako 33) złącza X3, dotykamy przewodu podłączonego do ujemnej płytki kondensatora do styku 21 (oznaczonego jako 36) złącza X2. W ten sposób impuls prądu rozładowania kondensatora jest dostarczany do uzwojenia pierwotnego transformatora sterującego T1. Tyrystory V1, V4 zasilane są napięciem zasilania o bezpośredniej polaryzacji, otwierają się (jeśli elementy w obwodach elektrod sterujących są w dobrym stanie) i zapalają się lampki obciążenia. Wyłączyć tyrystory wyłącznikiem S1. Ponownie zasilamy sekcję mocy, ładujemy kondensator, a ponieważ moc jest dostarczana z bezpośrednią polaryzacją do tyrystorów V6, V7, przykładamy impuls włączający z kondensatora do uzwojenia pierwotnego T4: pozostawiamy płytkę dodatnią kondensator podłączony do styku 6 złącza X3 i przewód podłączony do płytki ujemnej dotykają styku 15 złącza X2. Jeśli obwody sterujące działają prawidłowo, lampki obciążenia zapalą się ponownie. Teraz, po zmianie polaryzacji napięcia wejściowego na przeciwną (do pinu 1 minus do pinu 2 plus listwa zaciskowa X1), w ten sam sposób sprawdzamy obwody sterujące tyrystorów V2, V3 i V5, V8, stosując impulsy rozładowania kondensatora do uzwojeń pierwotnych odpowiednio transformatorów T2 i T3, w wymaganej polaryzacji. Metoda ta jest wygodna, ponieważ przy zasilaniu sekcji mocy obniżonym napięciem zmniejsza się ryzyko wystąpienia i rozwoju znacznych uszkodzeń sekcji mocy podczas różnego rodzaju awarii; eliminuje możliwość porażenia prądem personelu obsługującego; w miarę wzrostu obciążenia tyrystory można sprawdzać podczas pracy aż do prądów roboczych. Myślę, że metoda ta nadaje się również do innych typów prostowników, wystarczy szczegółowo przeanalizować konkretny schemat obwodu i wybrać odpowiednie bloki funkcjonalne odpowiednie do takich testów. Literatura:
Autor: A.V. zostawać Zobacz inne artykuły Sekcja Przetwornice napięcia, prostowniki, falowniki. Czytaj i pisz przydatne komentarze do tego artykułu. Najnowsze wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika: Maszyna do przerzedzania kwiatów w ogrodach
02.05.2024 Zaawansowany mikroskop na podczerwień
02.05.2024 Pułapka powietrzna na owady
01.05.2024
Inne ciekawe wiadomości: ▪ Biolodzy wyhodowali muchę z genami dinozaurów ▪ Wyświetlacz OLED o gęstości 1000 pikseli na cal ▪ Gry wideo mogą zwiększyć inteligencję dziecka Wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika
Ciekawe materiały z bezpłatnej biblioteki technicznej: ▪ sekcja witryny Nadzór audio i wideo. Wybór artykułu ▪ artykuł Elektryczna maszynka do golenia. Historia wynalazku i produkcji ▪ artykuł Czym są instrumenty muzyczne? Szczegółowa odpowiedź ▪ artykuł Elektroniczny odmrażacz lodówki. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki ▪ artykuł Ładowanie suchych ogniw. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki
Zostaw swój komentarz do tego artykułu: Wszystkie języki tej strony Strona główna | biblioteka | Artykuły | Mapa stony | Recenzje witryn www.diagram.com.ua |