Bezpłatna biblioteka techniczna ENCYKLOPEDIA RADIOELEKTRONIKI I INŻYNIERII ELEKTRYCZNEJ Quasi-dotykowe wyłączniki zasilania. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki Encyklopedia radioelektroniki i elektrotechniki / Cywilna łączność radiowa Łatwość obsługi sprzętu radiowego jest jednym z jego nieodzownych wskaźników jakości. W tym artykule opisano proste usprawnienie, które pozwoli bardziej racjonalnie wykorzystać możliwości radia. Większość małych radioodbiorników ma wyłączniki zasilania połączone z regulacją głośności. Takie rozwiązanie upraszcza konstrukcję, ale jest niewygodne w praktyce. Aby wyłączyć amplituner należy przekręcić pokrętło regulacji głośności, łamiąc wcześniej ustawioną regulację głośności i poświęcić trochę czasu na ustawienie tego samego poziomu po włączeniu.Należy zaznaczyć, że kilkadziesiąt lat temu podobny wyłącznik , w połączeniu z jedną z regulacji, był szeroko stosowany w domowych urządzeniach radiowych, ale dziś jest wyraźnie przestarzały. Nowoczesne urządzenia steruje się inaczej – wygodnymi przełącznikami quasi-dotykowymi, gdy impuls z przycisku o krótkim skoku przetwarzany jest przez mikroprocesor. Oczywiście w prostych odbiornikach nie ma sterowania mikroprocesorowego, niemniej jednak wyłącznik sieciowy sterowany lekkim naciśnięciem przycisku można w niego wbudować, montując proste urządzenie według jednej z poniższych opcji. Radiotelefony kieszonkowe są zasilane głównie dwoma ogniwami AA typu AA o ograniczonej pojemności. Nakłada to raczej rygorystyczne wymagania na opracowywane urządzenie pod względem wydajności, braku strat napięcia w obwodzie przełączającym. Ponadto wymiary bloku przełącznika muszą być minimalne, aby można było go osadzić w korpusie miniaturowego odbiornika. Możliwy obwód przełącznika quasi-czujnikowego, który spełnia takie wymagania, pokazano na rys. 1. Opiera się na wyzwalaczu liczącym, wykonanym na jednym z dwóch przerzutników typu D układu K564TM2. Wyzwalanie uzyskuje się poprzez podłączenie odwróconego wyjścia do wejścia informacyjnego D, które zamienia wejście zegara C na zliczające. Sygnał wyjściowy wyzwalacza jest doprowadzany do podstawy przełącznika tranzystorowego VT1 przez diodę LED HL1, która działa jak wskaźnik zasilania. Włącznik SA1 - wspomniany standardowy włącznik odbiornika radiowego, połączony z regulacją głośności (niewidoczny na schemacie). Przycisk SB1 steruje przełącznikiem quasi-czujnikowym - jego styk zwierny łączy „plus” zasilacza z wejściem C wyzwalacza DD1, tworząc impuls zliczający. Początkowy potencjał zerowy na tym wejściu określa obwód R1C1, co dodatkowo zapobiega ewentualnym zakłóceniom i odbijaniu styków. Działanie urządzenia opiera się na logice wyzwalacza - jego stan wyjściowy będzie zmieniany każdorazowo na przeciwny, gdy dodatni spadek napięcia impulsu dotrze na wejście C. Załóżmy, że stan początkowy wyzwalacza jest taki, że jego bezpośrednim wyjściem jest log. 1. Następnie napięcie baza-emiter tranzystora VT1 wynosi zero, tranzystor jest zamknięty, radio jest wyłączone. Po naciśnięciu przycisku SB1 przód impulsu na wejściu C przełącza wyzwalacz w stan log 0. W tym samym czasie wyjście. 1 napięcie chipa jest zbliżone do napięcia zasilania. Obwód LED HL1 - złącze B-E tranzystora zaczyna płynąć prąd wystarczający do zapalenia diody LED i otwarcia tranzystora VT1 - obciążenie (odbiornik) poprzez niską rezystancję E-K zostanie podłączone do źródła zasilania. Jednocześnie dioda HL1 sygnalizuje włączenie radia. Kolejne naciśnięcie przycisku SB 1 przywraca spust do pierwotnego stanu, tranzystor VT1 zamyka się, dioda HL1 gaśnie - odbiornik jest wyłączony. W tym stanie może być w nieskończoność, aż do kolejnego naciśnięcia przycisku SB1. Pobór mocy przez układ DD1 (struktura CMOS) w trybie statycznym jest znikomy. Dzięki temu w stanie „wyłączonym” urządzenie praktycznie nie pobiera prądu. W stanie „włączonym” z otwartym tranzystorem VT1 całkowity pobór prądu wzrasta o nie więcej niż 1 mA, ale działa również dioda LED wskaźnika zasilania - funkcja, która zasługuje na uwagę. Niskie koszty, a co za tym idzie wysoką sprawność, uzyskuje się dzięki zastosowaniu tranzystora KT208V, który charakteryzuje się niskim napięciem nasycenia - wartość znormalizowana przy prądzie 300 mA wynosi 0,3 V, a wartość zmierzona przy prądzie 25 mA nie przekraczać 0,05 V. Jeszcze wyższa wydajność ma przełącznik, którego schemat pokazano na ryc. 2. Tutaj jako element przełączający zastosowano specjalny tranzystor polowy KP505A o niskim napięciu progowym i rezystancji otwartego kanału rzędu dziesiątych części oma. Jego izolowany obwód sterowania bramką ma nieskończenie dużą impedancję wejściową i dlatego nie pobiera prądu. Dzięki temu, a także charakterystyce mikroukładu, zapewniono właściwości zbliżone do przełącznika mechanicznego - „zerowy” pobór mocy w obu trybach, brak strat w stanie zamkniętym „styku”. Zgodnie ze swoją strukturą tranzystor polowy VT1 jest zawarty w przerwie „ujemnego” przewodu zasilającego. Jest otwarty, gdy jest na szpilce. 1 żeton wysoki poziom, a zamknięty - w stanie przeciwnym. W przeciwnym razie działanie urządzenia nie różni się od działania poprzedniego. Chociaż znormalizowana dolna granica napięcia dla układów logicznych CMOS wynosi 3 V, wyzwalacz działa stabilnie, gdy napięcie zasilania spadnie do 1,5 V, a pewne pogorszenie wydajności (szybkość i inne) nie ma w tym przypadku znaczenia. Jeśli wybierzesz tranzystor VT1 dla urządzenia zgodnie z obwodem na ryc. 1 o parametrze h21e>200, a dla urządzenia wg rys. 2 - przy minimalnym napięciu progowym (-1,6 V), następnie przełącznik zgodnie z obwodem na ryc. 1 działa, gdy napięcie zasilania spadnie do 1,8 V, a zgodnie z rys. 2 - do 1,6 V. Bez doboru tranzystorów oba urządzenia dobrze pracują w zakresie 2...3 V. Nieco wyższe dopuszczalne napięcie w przełączniku wg schematu na rys. 1 można wytłumaczyć obecnością diody HL1, ale jest też zaleta - dioda działa jako wskaźnik włączenia odbiornika i rozładowania baterii: baterie należy wymienić, gdy zgaśnie. Mikroukład można wymienić na podobny z serii 561, jednak spowoduje to zwiększenie wymiarów i wymaga przerobienia płytki drukowanej. Tranzystor KT208 ma zastosowanie z indeksem literowym E. Najlepszym jego zamiennikiem jest KT529A. Guzik SB1 - krótkoskokowy nieruchomy, z importowanego sprzętu radiowego, wymiary 6x6x3 mm z trzonkiem o średnicy 3 mm. Jest to wygodne, ponieważ może mieć łodygę o różnych długościach. Oczywiście możesz użyć innych przycisków, w tym produkcji krajowej (na przykład mikroprzełącznik MP7). Dioda LED HL1 powinna mieć maksymalną jasność przy prądzie 1 mA. Dobre wyniki dają tutaj importowane czerwone diody LED. Niepożądane jest stosowanie emiterów o innym kolorze, ponieważ mają one większy spadek napięcia do przodu i niższą jasność. Rezystor - MLT-0,125, kondensator - dowolna miniaturowa ceramika. Urządzenie według rys. 2 montowany jest na jednostronnej płytce drukowanej metodą montażu powierzchniowego (rys. 3). Płytka drukowana jest połączona elastycznymi przewodami z akumulatorem, a zaciski plus i minus z płytką odbiornika. Zwykły wyłącznik sieciowy SA1 pozostawia się w obwodzie (jest trwale zamknięty), nie zakłóca pracy quasi-czujnika, a czasami może się przydać np. podczas długotrwałego przechowywania odbiornika, transportu itp. Warunkiem podłączenia urządzenia jest odłączenie bezpośrednio przy komorze baterii jednej z szyn zasilających odbiornika: dodatniej - dla urządzenia wg schematu na rys. 1 i ujemne - dla urządzenia zgodnie ze schematem z ryc. 2. Przełączniki nie wymagają ustawień. Osadzenie w odbiorniku radiowym polega na zamontowaniu gotowej płytki (np. na wspornikach) w dowolnym wolnym miejscu tak, aby nóżka wystawała 1,5...2 mm ponad powierzchnię obudowy, w której znajduje się otwór o średnicy 3,5 mm należy wstępnie nawiercić. Wspomniany przycisk nie wymaga żadnych specjalnych przycisków, choć na życzenie mogą być one oczywiście wykonane w celach dekoracyjnych. Niezawodność opracowanych urządzeń jest bardzo wysoka: przez cały okres eksploatacji nie było fałszywych alarmów i innych awarii w radiu tranzystorowym. Zakres zastosowania urządzeń jest znacznie szerszy niż w przypadku odbiorników o niewielkich rozmiarach. Mogą również normalnie pracować przy napięciu zasilania 9 ... 12 V, do tego wystarczy tylko w obwodzie zgodnie z ryc. 1 podłącz rezystor ograniczający między katodą diody LED HL1 a podstawą tranzystora VT1, aż prąd w tym obwodzie wyniesie 1 mA. Przy napięciu zasilania 9 V może być konieczne wybranie kondensatora C1 w celu wyraźnego działania. Moc przełączanego sprzętu zależy od dopuszczalnego prądu płynącego przez tranzystor VT1, który wynosi odpowiednio 150 mA lub 1 A z tranzystorem KT529A (patrz ryc. 1) i 1,4 A (patrz ryc. 2). Autor: A.Pakhomov, Zernograd, obwód rostowski Zobacz inne artykuły Sekcja Cywilna łączność radiowa. Czytaj i pisz przydatne komentarze do tego artykułu. Najnowsze wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika: Maszyna do przerzedzania kwiatów w ogrodach
02.05.2024 Zaawansowany mikroskop na podczerwień
02.05.2024 Pułapka powietrzna na owady
01.05.2024
Inne ciekawe wiadomości: ▪ Miliardowa mysz firmy Logitech ▪ Olbrzymie naturalne akceleratory cząstek ▪ Wzrost gór można śledzić po liściach roślin ▪ Oświetlenie LED Samsung LM301B Wiadomości o nauce i technologii, nowa elektronika
Ciekawe materiały z bezpłatnej biblioteki technicznej: ▪ część serwisu Transfer danych. Wybór artykułu ▪ artykuł Co robić? Popularne wyrażenie ▪ artykuł Jak pojawiła się arytmetyka? Szczegółowa odpowiedź ▪ artykuł Tranzystorowy wykrywacz metali. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki ▪ artykuł Domowa bateria. Encyklopedia elektroniki radiowej i elektrotechniki
Zostaw swój komentarz do tego artykułu: Wszystkie języki tej strony Strona główna | biblioteka | Artykuły | Mapa stony | Recenzje witryn www.diagram.com.ua |